niedziela, 26 maja 2013

Ciągle powracasz jak w "Paranormal"

Hejka hej. ;* Nie napisałam tydzień temu, bo żywcem nie było o czym. Dziś w sumie też nie ma, ale... Ale w sumie coś tam jest. Więc do dzieła!

Zacznę od tego, że moja deklaracja iż nie jadę na wycieczkę klasową jak zwykle wzięła w łeb i jednak jadę.  Mam nadzieję, że będzie fajnie.
W związku z tym planuję w piątek po Bożym Ciele z racji wolnego wybrać się na zakupy, żeby coś kupić. Dokładniej chcę kupić jakąś bawełnianą bluzkę dobrą do spacerowania i może jakieś spodnie, ale te spodnie to tak nie na pierwszym miejscu. ;3 Na resztę przyjdzie czas bliżej wycieczki czyli pewnie 5 czerwca, bo 6 wyjazd. Gorce (dalej nie wiem jak wygląda to zadupie, więc nie pytajcie) przybywam! Fotorelacja z wycieczki przewidywana za dwie notki. ;D

W szkole ogólnie wyrabiam spokojnie, choć teraz ruszyła sprawa ze sprawdzianami z totalnie wszystkiego. Ostatnio fizyk mnie pytał dosłownie pół lekcji, bo zadał mi pytanie odpowiedziałam, a ten zaczął nawijać swoje historie przez 15 minut, a ja stoję. xD Pytania tez były z kosmosu, ale przeważnie miałam odpowiadać tak lub nie, więc wszystko strzelałam i wszystko trafiłam. Dostałam +3, a to u niego jak mocne 5 albo i 6. <3

Historia śmieszna numer pierwsza: Chemia i Wojtek skarbnik. ;3
W piąteczek na naszą chemię razem z naszym kochanym chemikiem przydreptał Wojtek, mój były chłopak, uczeń 2e, ble, ble, ble... I nie, to nie jest przeznaczenie, że on jest w 2e, Sławek jest w 2e tylko w Chemiku, a ja jestem w 1e. Tak czasem po prostu bywa. xD No, ale wracam do tematu. Przydreptał Wojtek i wyciągną kasę na wycieczkę klasową. Stoi, a chemik liczy i liczy te stówki i pięćdziesiątki. Doliczył do 3 tysięcy coś i w pewnym momencie pada tekst chemika "Widzicie, tyle trzeba na ocenę bardzo dobrą. No to Wojtek pozdrów rodziców i jakbyś chciał celujący, to wiesz... Drugie tyle". Wojtek w śmiech, my w śmiech, chemik w śmiech. :D

Historia numer druga: Grzesiek i jego anonimowy Spotter.
Wchodzę ostatnio na fejsa, a tam nowy spot na naszym szkolnym Spotted'zie. Czytam, a tam normalnie żywy opis mojego kolegi, z którym chodziłam do klasy w gimnazjum. Kto go szuka? Spotter! ;D Teraz chłopak ma przerąbane, bo wszyscy mu dowalają, że wiedzieli, że ma w sobie to "coś", co przyciąga do niego chłopaków i w ogóle. Ostatnio w busie był taki pojazd, że nawet kierowca się zaczął z nas śmiać. xD Oczywiście Grzesiek nie bierze tego do siebie tylko wszystko na żarty. Ale komedia jest niezła.

"Walka" z tlenioną z blondu na blond "Królową" Kamilą trwa. Ostatnio przyszła na busa i jak mnie zobaczyła, to posłała mi tylko spojrzenie jakby chciała mnie zabić, albo coś w tym stylu. Tak się tym przejęłam, że aż mnie to nie ruszyło. Nich sobie mówi o mnie co chce, ale ta zemsta była, jest i będzie słodka. Tyle ile ona o mnie nawymyślała i naopowiadała, to można by książkę napisać i połowa ludzi nie uwierzyłaby, że ktoś może mieć aż tak bujną wyobraźnię i tak głupie pomysły na "zniszczenie mnie" jak ona. Musi uznać moją wyższość, przykro mi, bo ja mam obok siebie wszystkich, a ona tylko swoich kochanków i jedną dziewczynę w podobnym latarnianym stylu jak ona. Nie chce mi się przytaczać historyjek, które mnie dzięki niej spotkały, bo notka trwałaby w nieskończoność, ale już kilka razy publikowałam jej różne "wybryki", za które zawsze cierpiałam ja m.in. to, że dała mój numer połowie chłopaków z Budowlanki i Chemika bez mojej wiedzy i zgody, wyzwiska, puszczanie o mnie głupich historyjek śród znajomych itd. DOŚĆ! Teraz ja tu mam coś do powiedzenia. Koniec milczenia. ;x

W sprawach sercowych jestem na tym samym poziomie. Tak, ciągle kocham Sławka. Beznadziejna miłość, beznadziejny stan. I nie, nie porozmawiam z nim o tym... Kiedyś się z tego wyleczę. Kiedyś...

Zapraszam na mój ask, gdzie aktualnie grasuje jakiś super hejter. xD Pytajcie o co tylko chcecie właśnie TU. Zapraszam! I do napisania! :***


4 komentarze:

  1. takie laleczki nie sa nawet warte gadki, tyle powiem.
    wycieczka na pewno będzie fajna :D jak każda.
    jak Ci idzie z postcrossingiem? ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam na nową notkę : ) http://jusinx.blogspot.com/
    Ps.
    Czekam z niecierpliwością na fotki z wycieczki. Gratuluję tak wysokiej oceny z fizyki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia w walce z ,,blondi" :P Nie przejmuj się nią, niech sobie myśli o tobie co chce, takie puste dziewczyny nie są warte Twojej uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. O weź tą blondzię za wypalone kłaki i pod koła busa. No dobra może nie tak radykalnie, ale chociaż o podłogę? Może o ścianę? No dobra ulegnę, wystarczy o drzewo ;)
    A ze Sławka się wyleczysz jak tylko poznasz kogoś kto ci w tym pomoże ;) Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń