piątek, 1 marca 2013

I'm never gonna say "surrender"

Hej Kochani! :*
Tydzień po feriach przeżyty, ale mimo, że szkoła, to wydarzyło się znacznie mniej niż na feriach... Próbuję sobie to teraz w głowie jakoś wszystko poukładać, żeby mieć o czym napisać. Coś się znajdzie. ;)

Chłopaki w klasie wrócili się do czasów zerówki jak nie niżej. Jedna wielka patologia. Nawet mój 'mąż' zaczyna zachowywać się dość nienaturalnie jak na niego. Pomijam to, co mówił mi Maciek czyli, że w przypływie stresu na niemieckim Mateusz połknął ściągę. O.O Z tej strony go nie znałam. Ogólnie mówiąc, to co nie raz dzieje się na lekcjach przypomina mi jeden wielki burdel. I tak dobrze, że przynajmniej się nie biją. Powiem Wam szczerze, że ta patologia jest całkiem fajna. xD Tyle śmiechu ile zażyłam dzisiaj w szkole, to chyba jeszcze nigdy. ;3 Przyczyniają się do tego nie tylko chłopaki, bo Agata swoimi opowieściami o doświadczeniach z cygankami i wróżkami bije wszystkich na głowę. Matko, jaka ona jest naiwna. o.o Ale okeeej... Ogólnie klasa patologiczna, ale kochana.

We środę oglądałam zdjęcia z półmetku. 600 zdjęć, ale przy 100 myślałam, że wyłączę, bo nic ciekawego nie mogłam na nich wyszukać. Ale postanowiłam oblukać miniaturki i był to bardzo dobry pomysł. Tak mniej więcej w okolicach 300 zdjęcia zaczęła się 'sesja' z Wojtkiem w roli głównej. Cóż za 'król parkietu'. Myślałam, że spadnę z krzesła. Wszyscy tylko nie Wojtek. xD Sztywniejszej osoby niż on chyba nie ma na tym kontynencie, a może i na świecie.Ogólnie teraz chłopaki przyczepili mu właśnie przydomek 'król parkietu'. Komiczne. :D

Na rekolekcyjnej nocy filmowej nie byłam, bo nikt fajny i 'ciekawy' nie szedł. Poszłam za to we czwartek na mszę i konferencję o.Ksawerego Knotza pt. "Seks jest boski". Nie powaliła mnie ona na kolana. Myślałam, że będzie ciekawsza, ale wnioski wyciągnięte z fragmentów, które ksiądz puszczał nam na religii tym razem prysły. Przede wszystkim zabrakło części z pytaniami, a my miałyśmy ich setki. xD W sumie konferencja trwała od 10.00 do 10.45. Krótko strasznie, mało tematów poruszonych, a większość rzeczy o czym mówił, to "małżeństwo z dziesięcioletnim stażem". Krótko podjęty temat pornografii i pierwszej miłości. Wrażenia takie sobie... ;/ Po konferencji musiałam czekać na busa godzinę, więc razem z Agatą poszłam do Europy. Obeszłyśmy wszystkie sklepy. W jednym wypatrzyłam genialną bluzkę galaxy oversize fioletową. *.* Nie miałam kasy, więc z zakupu na dzień wczorajszy wyszły nici, ale w przyszłym tygodniu mam zamiar po nią iść.W każdym razie po przejściu wszystkich, ale totalnie wszystkich sklepów postanowiłyśmy powoli, spokojnie udać się na mój przystanek. Przy wyjściu totalnie wbiło mnie w ziemię. Łukasz mył szyby w Europie! Szok, niedowierzanie, ekscytacja i w sumie śmiech. xD Wiedziałam, że ma praktyki, ale nie wiedziałam gdzie. Jak widać los chciał, że na niego w pięknym stylu wpadłam i dowiedziałam się, że ma praktykę w Reeboku. ^.^ Zajęłyśmy mu krótką chwilkę na rozmowę i wsparcie w myciu szyb (chciał mi wcisnąć ręcznik papierowy i zmusić do pomocy, ale nie ma głupich xD) i do Europy weszli Sławek i Adek. o.o Szczęście is szczęście. Uwaga, uwaga! Sławek powiedział mi cześć. ;3 To już jest jakiś tam postęp. Zostawiłyśmy ich z Łukaszem, a same poszłyśmy w kierunku Moodo, zeby zobaczyć czy tam nie ma czegoś ciekawego. Ale po drodzę spotkałyśmy Olkę i stojąc na środku chodnika rozmawiałyśmy na temat czatów. Ja coś tam mówię jak raz rozmawiałam na czacie z murzynem (albo przynajmniej tak o sobie mówił)  opowiadam jaki on był zboczony i co mi zaczął pisać i nagle patrzę, a tu idą sobie koło nas babka od WOS-u i niemca. o.O Takie rzeczy tylko u mnie. Mam nadzieję, że nie słyszały tego, co mówię bo w sumie temat się skończył jakieś kilka sekund zanim nadeszły... xD Później ledwo zdążyłam na busa, ale zdążyłam. :D Droga do domu, a wieczorem pisanie z Łukaszem. Takie bardzo przyjacielskie i w sumie na temat samej przyjaźni. Można mówić różne rzeczy, można mówić, że nie raz mnie wkopał w różne sytuacje, ale ja też nie jestem całkiem bez grzechu. Jednak znamy się od piaskownicy i przyjaźnimy szmat czasu. Przyjaźń damsko-męska istnieje i bez dyskusji! --,

Zebrałam oklaski za mój komentarz pod postem K. (wspominałam w poprzedniej notce). Miałam z nią 'spotkanie' we środę jeśli dobrze pamiętam. Popatrzyła na mnie jakby chciała mnie zabić, ale mnie to nie obeszło. Jestem pamiętliwa i mściwa, a teraz właśnie nadszedł mój czas. Mam za sobą potężną armię wsparcia i pomocy, bo nawet osoby, z którymi potencjalnie nie mam jakiś szałowych kontaktów, stoją po mojej stronie. Pora wytoczyć działa za te wszystkie lata. Koniec siedzenia cicho. ;x

W nadchodzącym tygodniu przeżyć dwa pierwsze dni i będzie pięknie. Ciekawe czy chłopaki nam coś kupią na Dzień Kobiet. Mają trudne zadanie, bo jest nas 22, a ich tylko 6. xD

Dieta narazie wychodzi pomyślnie. Nie ciągnie mnie do słodkiego ani żadnych tego typu podobnych rzeczy. Oby tak dalej, a myślę, że będą fajne efekty. :)

Wiosna się zbliża! Już ją nawet czuć i trochę też widać. Aż chce się żyć. I nadszedł najpiękniejszy miesiąc w roku. W końcu 23 marca moje urodziny. Tym razem piękna siedemnastka. ;3 Jeszcze rok i osiemnastka. Matko, jak ten czas szybko leci...

Wpadajcie do mnie na aska i do napisania! :*

8 komentarzy:

  1. u mnie w klasie jest 26 dziewczyn i 6 chłopaków, więc jeszcze trudniej niż u ciebie xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak! Zgadzam się, że przyjaźń damsko-męska istnieje!
    oo właśnie, dzień kobiet! Szkoda, że moi klasowi koledzy są tak bardzo zapominalscy ;x
    PS Masz genialne oczy *,*

    taka-se-nazwa.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie jest 25 dziewczyn i 9 chłopców, więc jednak mamy lepiej, a już myśleliśmy, że jesteśmy na straconej pozycji :) Za rok pełnoletność... Brr, aż się boję, ale ja jestem gówniara z września, więc jeszcze troszkę czasu mam :)
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne ja zapraszam do komentowania oraz obserwowania mojego bloga > zycie-na100latki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę takiej klasy. Ja niby też mam fajną, ale nie mam okazji być z nimi na co dzień i coraz bardziej mi tego brakuje :(. Zapraszam na burza--mysli.blog.onet.pl NN.

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie od paru dni czeka na Ciebie nominacja :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie jest mieć taką klasę ;)

    http://dusza-marzycielki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie na burza--mysli NN, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń